2010-12-31 15:47
|
Słuchajcie. Rysiek w szpitalu bardzo stracił na wadze (z 3620g na 3100g) i kazali mi go dokarmiać. Teraz ssie już też z cyca, bo moja walka o pokarm przynosi pierwsze rezultaty :)
Problem w tym, że co zje to uleje. Boje się, że nic nie czerpie z tego jedzenia. Ciągle jest trochę żółty i boję się, że znów mu skoczy bilirubina...
Czy mogę podać Małemu jakąś herbatkę na trawienie? Jeśli tak to jaką? Co mogę zrobić żeby nie ulewał? Po karmieniu noszę go na rękach i odbija nawet kilka razy, ale ulewa i tak sporo.
Teraz Ryś zaczyna 6 dobę życia. Ale zanim otworzą nam sklepy będzie miał już tydzień. Co robić???
Odpowiedzi
Miałam wielkie problemy z ulewaniem mojej córci,ale zakupiłam na allegro poduszkę klin i pomogło. Polecam!
no i to mleczko przeciw ulewaniu.
musisz podejmowac decyzje bo jak Ryś bedzie tak ulewał to schudnie jeszcze bardziej,a wtedy moze zostac w szpitalu
nie pisze tego na wlasnych doswiadczeniach ale tak mi sie wydaje.
Poduszka klin - dobry pomysł... nie wiem czemu sama o tym nie pomyślałam.
O mleczku nie słyszałam. Zakupię na pewno :)
Dzięki :*
Też to słyszałam. Wielokrotnie :)
nigdy nie słyszałam o herbatkach na ulewanie, są takie?
moja mała w szpitalu piła mleko NAN HA takie w słiczkach już wodniste i było ok, ale do domu kupiliśmy już puszkę z proszkiem i zaczął się koszmar, chlustała a nie wymiotowała, okazało się, że ma refluks, zagęszczaliśmy mleko nutritonem