Nasza mala ma rok. Jest od tygodnia przeziebiona, od dluzszego czasu buntuje sie cokolwiek wypic, nie chce mleka, nie chce wody ani soku tez nie chce, herbaty tez nie. Jak maksymalnie wypije okolo 200-300 ml na dzien to gora. I tak jest juz od okolo 3 miesiecy z tym jej piciem mleka, soku, herbatki, wody, wiec nie ma nic wspolnego z jej przeziebieniem. Jak jestesmy u lekarza na badaniach kontrolnych to zawsze mowie o tym lekarzowi, ale on za kazdym razem odpowiada mi tylko, zebym jej za kazdym razem probowala dawac pic. Ale ja mu mowie, ze juz nic nie pomaga, a on zeby probowac. Wychodzi na to, ze ja za nia caly czas chodze z butelka i ona i tak nie chce pic, nawet z kubka nie pije zbyt chetnie. Ale co ja mam robic jesli mala buzie zamyka i nie chce pic, przeciez nie bede jej zmuszac. Lekarz mysli, ze jakos pic bedzie i mam odczekac chwilke i jej znowu podac butelke. Nie wiem co o ty wszystkim myslec, niekiedy mam wrazenie, ze niemiecka sluzba zdrowia nie ma pojecia jak leczyc i pomagac ludziom. Raz bylismy tez u lekarza, mielismy termin a on nas nie przyjal, bo stwierdzil, ze on chce wyjsc predzej i badal mala inny obcy lekarz. Chyba zmienie lekarza, bo nie mam do niego jakos zaufania. Macie tez podobnie???? Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi.
Odpowiedzi
Moze sprobuj dac malej pic z kubeczka(szklanki) takiego jaki Ty pijesz?Moj ma wielka radoche jak pije z takiego "doroslego"naczynia jak mamusia :-)
Moze sprobuj dac malej pic z kubeczka(szklanki) takiego jaki Ty pijesz?Moj ma wielka radoche jak pije z takiego "doroslego"naczynia jak mamusia :-)
http://www.2o2.pl/img_php/org/4382.jpg