Moje prawdziwe trwały około minuty (jeden) i pojawiały się w równych odstępach czasowych. Brzuch wówczas twardniał, tak "stawiał się" i odczuwałam ból taki, jak przy miesiączce ;)

Nie wiem czy to maluszek mnie kopie w dole brzucha, czy to skurcze :/ co chwile łapie mnie taki przeszywający ból w dole brzucha ( w okolicy pęcherza, promieniując na krocze). Nie czuje w danej chwili zeby młody się ruszał, ale tez nie twardnieje mi wtedy brzuch. Trwa to kilka sekund i przestaje boleć. Miałam juz tak dziisj z 20 razy bez równych odstepów czasowych...