PONAD 2 TYGODNIE TEMU MUSIAŁAM ODSTAWIĆ CÓRECZKĘ OD PIERSI.PRZEZ 7 DNI BRAŁAM 2 SILNE ANTYBIOTYKI+ JEDEN LEK GASTRYCZNY.
PO ZAKOŃCZENIU ANTYBIOTYKOTERAPII POWRÓCIŁAM DO KARMIENIA PIERSIĄ.UDAŁO SIĘ TO BEZ PROBLEMU.JEDNAK PO TYGODNIU ZACZĄŁ SIĘ PROBLEM.MAŁA BARDZO SIĘ DENERWUJE GDY PRZYSTAWIAM JĄ DO PIERSI.PŁACZE I JEST ROZDRAŻNIONA.WIEM ŻE WINĄ JEST ZMNIEJSZONA PRODUKCJA POKARMU.PRÓBUJĘ JĄ PRZYSTAWIAĆ JAK NAJCZĘŚCIEJ ALE ONA SIĘ ZŁOŚCI JAK MAŁO JEJ LECI MLECZKA.1-2 RAZY DZIENNIE PODAJĘ BUTLĘ BO AŻ SIĘ ZANOSI.STARAM SIĘ JAK MOGĘ ŻEBY POBUDZIĆ LAKTACJĘ ALE MARNIE MI WYCHODZI BEZ WSPÓŁPRACY CÓRECZKI(NIE CHCE SSAĆ PUSTEJ PIERSI).PIJE PIWO KARMI.PIJE HERBATKI LAKTACYJNE.ODCIĄGAM POKARM RĘCZNYM LAKTATOREM MEDELI-LACTASET.UDAJE MI SIĘ ŚCIĄGNĄĆ OK 60-80 ML.Z OBYDWU PIERSSI.
JEDYNE CO MI PRZYCHODZI DO GŁOWY TO ZAKUP LUB WYPOŻYCZENIE LAKTATORA ELEKTRYCZNEGO MEDELI-LACTINA.WIEM ŻE JEST NAJLEPSZY.JUTRO ZAPISAŁAM SIĘ NA WIZYTĘ W POLECANEJ PORADNI LAKTACYJNEJ.NIEWIEM CZY TAM MI POMOGĄ,ALE MAM TAKĄ NADZIEJĘ.TAK BARDZO CHCĘ KARMIĆ CÓRECZKĘ PIERSIĄ ŻE ŚMI MI SIĘ TO PO NOCACH.
PROSZĘ PORADŹCIE MI CZY MIAŁYŚCIE PODOBNY PROBLEM I JAK SOBIE Z NIM PORDZIŁYŚCI.CHYBA ZWARIUJĘ Z BEZSILNOŚCI.
Odpowiedzi
- ciepłe okłady lub ciepły prysznic przed każdym karmieniem
- rosół, taki z prawdziwej kury, a nie badziewia z supermarketu
- herbatka laktacyjna Hipp
- karmienie 20 minut jedna pierś, 20 druga i dopiero butla jak się nie naje maluch, nie dawaj samej butli, bo dziecko się przyzwyczaja do innego jedzenia
- butelka tylko Medela Calma - dziecko ssie ją tak jak pierś
Co do Karmi to u mnie był efekt odwrotny do zakładanego, jak zaczęłam je pić to prawie całkiem straciłam pokarm.