Moje dziecię od kiedy skończyła 2miesiące i 2tygodnie dźwiga się do siadu.
Tzn. jak tylko poczuje coś pod palcami, czyli nasze dłonie, to rwie się w górę mocno i silnie. Beż żadnej pomocy potrafi usiąśc na chwilkę, oczywiście zaraz Ją kładę na siłę, co Ją wkurza..
Gdy leży na moich nogach, już bez trzymania się czegokolwiek rączkami, dźwiga się, nieco boczkiem ile tylko ma sił i tak ciągle.
To samo czasem robi w leżaczku, jest ustawiony na najniższy poziom, ale nie jest on całkiem leżący.
Gdy biorę Ją na ręcę w celu nakarmienia piersią w pozycji klasycznej, Ona dźwiga się aż prawie do przeciwnej piersi ;D A ja z Nią walczę ;D
Hm.. wydaje mi się, że jest za mała, ale co w takim razie z tym robic Jak wy postępowałyście, jeśli i wasze dzieci były podobne ?
* Moja starsza córcia dźwigała się tylko wtedy, kiedy poczuła coś pod palcami, czego się może chwycic i w pozycji siedzącej cieszyła się na całego, ale była o miesiąc starsza praktycznie.. Jednak nie dźwigała się cały czas aż tak.. I faktycznie z prawdziwym siedzeniem nie mialo to nic wspólnego.
2014-10-15 23:32 (edytowano 2014-10-15 23:32)
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!