2014-03-22 22:16
|
Moja do kazdego leci trzeba ją tak pilnować by nie podeszła nawet jak ktoś jest rozhuśtany. Do kazdego się przylepia , jest za bardzo towarzyska i tym płoszy wszystkie dzieci ze aż uciekają.. ;/ eh.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Niezła jest ;D Mojego pewnie też by spłoszyła ha ha Dominik to obserwator.... uśmiecha się od ucha do ucha do wszystkich, ale zachowuje bezpieczną odległość ;)
Na swietach u tesciow jak bylismy to tez troche dzieci było za jednym tak latała (rok starszym od niej 3latka ma) biedny popłakał się mamusi ze mu dziewczynka spokoju nie daje... a ona i buzi mu i przytula go .;d haa

Niezła jest ;D Mojego pewnie też by spłoszyła ha ha Dominik to obserwator.... uśmiecha się od ucha do ucha do wszystkich, ale zachowuje bezpieczną odległość ;)
Na swietach u tesciow jak bylismy to tez troche dzieci było za jednym tak latała (rok starszym od niej 3latka ma) biedny popłakał się mamusi ze mu dziewczynka spokoju nie daje... a ona i buzi mu i przytula go .;d haaNiezła jest ;D Mojego pewnie też by spłoszyła ha ha Dominik to obserwator.... uśmiecha się od ucha do ucha do wszystkich, ale zachowuje bezpieczną odległość ;)
Na swietach u tesciow jak bylismy to tez troche dzieci było za jednym tak latała (rok starszym od niej 3latka ma) biedny popłakał się mamusi ze mu dziewczynka spokoju nie daje... a ona i buzi mu i przytula go .;d haa
Niezła jest ;D Mojego pewnie też by spłoszyła ha ha Dominik to obserwator.... uśmiecha się od ucha do ucha do wszystkich, ale zachowuje bezpieczną odległość ;)
Na swietach u tesciow jak bylismy to tez troche dzieci było za jednym tak latała (rok starszym od niej 3latka ma) biedny popłakał się mamusi ze mu dziewczynka spokoju nie daje... a ona i buzi mu i przytula go .;d haaMój to jest człowiek torpeda, wszystko i wszędzie biegiem, włazi tam gdzie jeszcze nie powinien, ogólnie wypuszczony z domu zachowuje się jakby pierwszy raz był wypuszczony na wolność, czasami trzy osoby za nim nie nadążają.
Moja corka kiedys zachowywala sie podobnie, lgnela do dzieci, a teraz ma 3,5 roku i nie chce sie bawic z dziecmi na placu zabaw, wszystko i wszystkich bacznie obserwuje, czy to taki wiek czy powinam sie martwic? boje sie ze stracila na pewnosci siebie...
