Jak długo odciągałyście pokarm z piersi po całkowitym odstawieniu? alexja |
2011-06-20 18:19
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Od pół roku ciężko mi było odstawić córcię od piersi, przy każdym jej żałosnym płaczu zdawałam sobie sprawę, że sama nie wiem czy tego chcę na pewno i czy jestem na to gotowa. Jednak teraz zmuszona jestem wziąć silne antybiotyki i właśnie drugi dzień córka jest bez cyca. I od dziś mam problemy z piersiami-nawał pokarmu, coraz częściej się napełaniają po odciągnięciu- odciągam jak już nie mogę wytrzymać.
Napiszcie jak to było z wami w takiej sytuacji nagłego odstawienia-kiedy skończył się nawał pokarmu? Jak często i długo odciągałyście pokarm? Z góry dzięki za opinie.

TAGI

całkowitym

  

długo

  

jak

  

odciągałyście

  

odstawieniu

  

piersi

  

pokarm

  

2

Odpowiedzi

(2011-06-20 18:52:42) cytuj
Ja też jestem w trakcie odstawiania od piersi. Pierwsza próba zakończyła się klapą - chciałam z dnia na dzień odstawić syna. Wieczorem nie dostał cycusia, w nocy też nie, rano był bunt, za dnia mnie rozbierał, więc chodziłam w golfach i długich rękawach. W głowie tylko mi chodziła myśl, że nie będę już karmić, a ciało w drugą stronę - piersi puchły, ja upuszczałam (ręcznie, nie laktatorem) po kilka kropel. Wieczorem nie dawałam już rady, okłady z ciepłej wody, położyłam się do wanny, mleko wypływało a ja doszłam do wniosku, że to bez sensu. Ściągnęłam laktatorem dużo, dziecko nad ranem przystawiłam i wypił do reszty.
Przekonsultowałam się z przyjaciółkami, ciotkami, mamą, teściową i teraz robię inaczej. Nie karmię za dni, nawet jak młody się domaga na siłę. Dostaje wtedy soczek, albo mm. Na dobranoc jak zawsze kaszka i mm, cycusia nie ma, zapomina o nim, idzie spać. Pierś dostaje w nocy i nad ranem, ale wtedy pije mało. I tak robię trzeci dzień. Piersi są miękkie, mleka malutko i już widzę, że zanika.
Jak zauważyłam, nie mogę myśleć o tym, że nie karmię, bo wtedy jest jeszcze gorzej.
Myślę więc, żebyś próbowałam ściągać do ulgi,
coraz mniej i rzadziej. Na nawał ciepła kąpiel, prysznic, okłady z ciepłej pieluchy, a jak mleko wypłynie, okłady z tłuczonej kapusty (działa ściągająco) i okłady z "mrożonej" pieluchy tetrowej (włóż do zamrażalnika tetrówkę w worku foliowym).
I napisz, jak efekty, ja też się podzielę.
(2011-06-20 20:23:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica
u mnie trwało to jakieś 10 dni.Ściągałam tylko po odrobinie tak,żeby poczuć ulgę a resztę zostawiałam.Następnie brałam ciepłą kąpiel i długo masowałam piersi aż znikły wszelkie guzki.W tym okresie jadłam też nieco mniej i więcej się ruszałam.

Podobne pytania