pół roku , po czym mój partner stwierdził ,że coś jest z nim nie tak i zaczęły się konflikty. Poszłam do ginekologa po tabletki antykoncepcyjne po czym miałam czekać na miesiączkę, czekałam 3-4 dni ..i nic, zaczęły strasznie boleć mnie piersi , mój chłopak bez zastanowienia przywiózł mi test ciążowy no i będziemy mieć córeczkę. :) jak chcieliśmy to nie dało rady..przyszły chwile zwątpienia i niespodzianka :)
(2012-11-23 15:45:36)
cytuj
2 lata się nie zabezpieczaliśmy i nic, nie byliśmy gotowi( u mnie zadziałała antykoncepcja psychologiczna, brak stabilizacji finansowej i hormonalnej) w listopadzie podjęliśmy decyzję ze już chcemy i jesteśmy gotowi. Od grudnia zaczęliśmy intensywnie pracować nad dzidzią i 31.12 zrobiłam test przed imprezką zakrapianą. I był pozytywny :) :)
(2012-11-23 16:17:25)
cytuj