Ja czytalam ze rozwoj fizyczn i psychiczna ida w parze, tzn. bez osiagniecia jakies etapu rozwoju fizycznego dziecko nie jest w stanie osiagnac pewnego etapu rozwoju umyslowego. Chodzi o polaczenia nerwowe.
Spotkałyście się z takim stwierdzeniem, że dziecko albo skupia się maksymalnie na rozwoju fizycznym - to znaczy szybko zaczyna siedziec, chodzić, turlać itp. albo szybciej zaczyna mówić, kojarzyć, pokazywac, jest bystrzejsze ??
Wyczytałam w Zawitkowskim właśnie, że dzieci rozwijają się albo szybciej fizycznie albo psychicznie. No i chyba muszę się z nim zgodzić ;)
I widzę to na przykładzie własnego dziecka ;)
A wy uważacie, że tak jest czy nie ??
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
No właśnie Kamila ma racje bo to jakby idzie w parze w sumie. Bo jesli dziecko Nie jest "bystre' i nie zrozumie co to siadanie to nie siądzie. Z kolei znam tez dziecko które kompletnie nie mówiło a idealnie chodziło. I tu mozna dac taki prykład bo jego rodzice potrafili go zostawic na 2h samego w łożeczku czy na podłodze bez opieki. Stawał kombinowal...ale odezwać sie juz nie miał do kogo.
oczywiście nie chodzi mi tutaj teraz o to ze trzeba przy dziecku siedziec 24h i gadać do niego. Podałam tylko przykład.
nie chodzi mi o wielka rozbieznosc w zachowaniu, tylko tak, ze np. fizycznie dziecko jest na poziomie 6miesiecy, a psychicznie juz na poziomie 8-miesieczniaka.. Ale Kamila ma racje oczywiscie jak zawsze, bo nie u wszystkich sie to przeciez sprawdza, aczkolwiek sa takie maluchy, u ktorych to ewidentnie widac ;)