2015-03-24 20:22
|
Corka ma prawie 14 miesiecy i od ponad pol roku probuje oduczyc ja ciagniecia za wlosy ale nic nie przynosi efektu . To jest juz bardzo drazniace , trace cierpliwosc w szczegolnosci jak ja usypiam to az wyrywa a ja wytrzymac nie moge . Nie wiem ja moge ja oduczyc , tlumaczenie ze mnie boli , czasem zdarzy sie ze krzykne wezmie reke ale zaraz jest to samo. Macie jakies rady , moze to glupio brzmi ale brak mi sil juz do tego bo az skora na glowie mnie boli. Mialaktoras mama taki problem ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
wiem, że to zabrzmi okropnie i w ogóle ale metoda oko za oko działa. Na początku mówiłam, że teraz siebie ma pociągnąc, ale wiadomo że robiła to tylko delikatnie. Raz ja pociągnełam i od tamtej pory spokój. Oczywiście bez [przesady, delikatnie ale mocniej niż ona sama siebie
Kurcze no sprobuje bo na prawde to wyprowadza z rownowagi . Taki ma odruch ale to zaczyna bolec , jak byla mniejsza to nie bolalo nie przeszkadzalo tak bardzo a teraz . Zobacze moze zadziala , ale jak bierze swoja reke z moich jak juz krzykne no ciagnie za swoje . ;) mja siostra mlodsza tak mame ciagnela za wlosy , przestala jak miala 3 lata ja bym wylysiala ;)
Mnie to do szału doprowadzało. Niestety moje dzieci nie miały takich długich włosów by móc je pociągnąć. Mówiłam, udawałam nawet, że płaczę ! I chyba pomogło, albo zwyczajnie wyrośli z tj głupoty - jakby to moja babcia powiedziała :)
Dziwnie zabrzmiało to "niestety" :P