2012-01-13 19:54
|
Moj synek skonczyl dwa latka i jeszcze nierozmawia z nami ...;( Oczywiscie mowi mama,mami, tata, papa i baba, i wiele innych ,ale niepotrafi rozmawiac w zdaniach. Wszystko rozumie pieknie co sie do niego mowi lub o co sie go poprosi.
Czytamy mu ksiazeczki oglada bajki rozmawiamy z nim bardzo dozo. I wlasnie sie tak zastanawiam ze dla niego jest problem z mowa bo my rozmawiamy w domu w dwoch obcych jezykach. Moze dlatego ma trudnosci ?? Co o tym mysliscie ? Macie jakies rady ? Moj pediatra powiedzial zeby sie nieprzejmowac bo chlopcy zaczynaja pozniej mowic od dziewczynek...ale ja juz bym chciala zeby zagadywal nas ;)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ostatnio słyszałam w radiu wywiad z logopedą i mówiła żeby tylko jak są jakieś wątpliwości co do mowy dziecka umówić się na wizytę. Logopeda rozwieje Twoje wątpliwości a w razie czegoś to pokaże jak trzeba ćwiczyć z dzieckiem żeby lepiej rozwijało naukę mówienia.
My do Patryka od małego mówiliśmy wyraźnie bez żadnych "pieszczot" ze słowami. Jak ktoś zaczynał do niego seplenic to strasznie się denerwowałam i mówiłam żeby przestał robić mu dziurę w głowie, ponieważ wtedy dziecko nie wie jak nazwać daną rzecz np. smoczek czy śmociek.