Jak poradzić sobie z takim nocnym problemem? goraleczka |
2014-11-13 18:27
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Moja 2-letnia Ania od jakiegoś czasu budzi się w środku nocy i popłakuje zeby ją wziąć do nas do łóżka. Uspokajanie jej w jej łóżku nie pomaga. Bierzemy ją do siebie, czasem uda się ją uspic i z powrotem przeniesc do łóżka a czasem spimy tak z nią juz do rana. Męczy nas to. Nie wiemy, czy to chwilowy kryzys dwulatka i potrzeba bliskości czy już się głupio nauczyła. Za pół roku będę miała w nocy noworodka do karmienia i nie wyobrażam sobie spania we czwórkę :( Czy u Was było podobnie? Jak to zwalczyć?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

1

Odpowiedzi

(2014-11-13 18:49:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
merigold
Mojemu synowi przeważnie wystarczyło dać ukochanego krokodylka i przykryć kocykiem (bez tych rzeczy nie zaśnie do dzisiaj), uspokajał się i spał dalej, jak to nie poskutkowało to kładłam się z nim na jego łóżeczku, czekałam aż zaśnie i wracałam do swojego. Synek na przed 2 urodzinami dostał doroślejsze łóżko więc w razie potrzeby mogę się położyć na chwile z nim w jego pokoiku.
Staram się też reagować bardzo szybko, i ułożyć go zanim się za bardzo rozbudzi. Mam bardzo lekki sen więc od razu się budzę.

Podobne pytania