Zaprosiłam paru znajomych. Jeden z nich nie dał rady przyjechać, ale koło północy zadzwonił, że przyjedzie i czy może wziąć kolegę. Zgodziłam się a po miesiąca z tym "kolegą" byliśmy już parą :)

Zaraz Walentynki, więc fajnie powspominać :) ja upatrzyłam mojego na naszej klasie, a że chodziliśmy razem do gimnazjum to wszystko się ładnie skleiło i tak do teraz jesteśmy razem i wzięliśmy ślub. Jesteśmy razem 7 lat. :)