Jak radzicie sobie kiedy dziecko wyprowadza was z równowagi? kromcia92 |
2013-10-25 17:20
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jak radzicie sobie z nerwami jakie macie sposoby żeby dać im ujście kiedy dziecko tak wypowadza z równowagi że macie ochote krzyczeć płakac i najlepiej wszystko na raz?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2013-10-25 17:24:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
happymum92
pewnie teraz się posypią komentarze, że żadnej z mam dzieci nie wyprowadzają z równowagi ;P.
Ja do cierpliwych nie należę niestety, jeśli nadchodzi moment kulminacyjny wkładam małą do łóżeczka i wychodzę do drugiego pokoju wziąć kilka głębszych wdechów, powiedzieć sobie coś brzydkiego pod nosem, policzyć do 10 i od razu mi lepiej ;P. Jeśli partner jest w domu to oddaję małą jemu pod opiekę a sama idę odetchnąć
(2013-10-25 17:35:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalenab
pewnie teraz się posypią komentarze, że żadnej z mam dzieci nie wyprowadzają z równowagi ;P.
Ja do cierpliwych nie należę niestety, jeśli nadchodzi moment kulminacyjny wkładam małą do łóżeczka i wychodzę do drugiego pokoju wziąć kilka głębszych wdechów, powiedzieć sobie coś brzydkiego pod nosem, policzyć do 10 i od razu mi lepiej ;P. Jeśli partner jest w domu to oddaję małą jemu pod opiekę a sama idę odetchnąć
o to właśnie też robię :D
(2013-10-25 18:08:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka
pewnie teraz się posypią komentarze, że żadnej z mam dzieci nie wyprowadzają z równowagi ;P.
Ja do cierpliwych nie należę niestety, jeśli nadchodzi moment kulminacyjny wkładam małą do łóżeczka i wychodzę do drugiego pokoju wziąć kilka głębszych wdechów, powiedzieć sobie coś brzydkiego pod nosem, policzyć do 10 i od razu mi lepiej ;P. Jeśli partner jest w domu to oddaję małą jemu pod opiekę a sama idę odetchnąć
Dokładnie tak samo :)
(2013-10-25 19:48:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20
Moja córka jeszcze nie wyprowadziła mnie z równowagi ale wszystko przede mną ;D pomaga mi zawsze liczenie od 10 w dół
(2013-10-25 21:12:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
młody lota do łóżeczka a ja idę zajarać
(2013-10-25 22:22:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
santy
Mnie wyprowadza duży i ciągły hałas, krzyk, głośny płacz i długo szukałam sposobu na siebie, żeby sobie z emocjami poradzić. I wychodzi różnie, ale sprawdza się krzyczenie, nie na dziecko (chociaż też się zdarzyło czego nie popieram) tylko głośne "AAAAAAAAAAAAAAAAAAA" i wtedy córka patrzy na mnie jak na debila i czasami sama zaczyna krzyczeć i się śmiać. Czasami rzuciłam jakimś miśkiem w kąt - też mi się to nie podobało, ale cóż, tak wyszło...trochę umyślnie żeby złośc z siebie wyrzucić. Często jestem sama przez kilka dni w tygodniu i niestety nie mogę zostawić córki i wyjść odetchnąć, nad czym ubolewam :).

Podobne pytania