Jak reagujecie na tzw. biedakow proszacych o pomoc? nieodpornyrozum |
2013-07-30 10:09 (edytowano 2013-07-30 10:09)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

nie chodzi mi o tych zuli proszacych pod sklepem o 0.60gr bo brakuje na jabola, tylko na tych ktorzy chodza i prosza o cos do jedzenia, lub jakies pieniadze? ja staram sie zawsze pomoc, ale nie kazdemu. kiedys pomoglam to wybrzydzali ze serek nie dobry i zostawili na schodach opakowanie, zenada.. a czasem widze naprawde potrzebujacych pomocy, dzis chodzil mezczyzna zbieral na jedzenie, ma wnuczke 18m. chora zbieral dla niej na mleko brakowalo mu 9 zl... staram sie reagowac spokojnie i pomoc, za to jedna z moich sasiadek krzyczy i wyzywa "po co sie puszczala, idz sie roboty chycic itd.." a wy? obawiam sie ze w PL bedzie coraz wiecej biedakow/zebrakow bo panstwo zasrane nie pomaga..

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2013-07-30 19:10:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx
Ja powiem tak. Jak ktoś prosi o jedzenie, picie czy coś w tym stylu to ok, pomagam jeśli mam jak w danej chwili, ale pieniędzy w życiu bym nie dała

Podobne pytania