Jak robicie zupke jarzynową dla malucha? klemcia124 |
2011-08-08 17:05
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Chciałabym zacząć robić dla mojej małej sama zupke, ale nie wiem jak.. Napiszcie jak Wy robicie. Z góry dziękuje.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

10

Odpowiedzi

(2011-08-08 17:08:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Hey, ja robie tak. Gotuję do miękkości marchewkę, ziemniaczka czy co tam chcesz, można dodać kurczaka. Potem wszystko kroję i miksuje blenderem. Niczym nie przyprawiam. Wychodzi z tego taka zupa krem. Pycha!
(2011-08-08 17:11:31 - edytowano 2011-08-08 17:12:51) cytuj
Warzywka:marchewka+ziemniaczek+pietruszka lub selar(odrobina)+jakies jeszcze warzywko, gotuje do miekkosci dodaje maselka badz oliwy z oliwek, miksuje i gotowe.
Zamiast ziemniaczka daje tez ryz.Zalezy tez jakie warzywka juz wprowadzilas itd.

(2011-08-08 17:12:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
klemcia124
A dodaje się kleik?
(2011-08-08 17:13:49) cytuj
A dodaje się kleik?
Mozesz dodac ale nie musisz, mozesz zamiast kleiku zgotowac osobno ryz i dodac, to to samo :-)
(2011-08-08 17:17:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
klemcia124
Dzieki dziewczyny :)
(2011-08-08 17:28:37) cytuj
Ja daje miesko marchew pietruszka troche selera ziemniaczek albo makaronik i czasem brokulki i miksuje blenderem.
(2011-08-08 17:34:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
Kleik? Po co?
Po to żeby zagęścić ;D
(2011-08-08 17:46:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
antoniana
Dokładnie tak samo do miękkości marchewkę, ziemniaczka trochę mięska z kurczaka, pietruszkę, seler. Potem wszystko miksuje blenderem. : )
(2011-08-08 23:05:06) cytuj
To wszystko zależy od wieku dziecka. Pierwsze warzywka to była marchew, pietruszka, ziemniaczek, dynia, zalane szklanką wody i łyżką oliwy. Gotowane do miękkości, pilnowane, bo to takie małe ilości, że łatwo przypalić:) Z czasem dodawałam coraz to nowe warzywko - brokuły, seler, kalafiora, buraki (na które miał uczulenie), pomidora, fasolkę szparagową. Na poczatku dodawałam kleik ryzowy, później kaszę manne (łyżeczkę). Z czasem mięso kurczaka, indyka, królika. I dwa, trzy razy w tygodniu pół gotowanego żółtka. Wszystko miksowałam na gładką masę i dawałam. Robiłam porcję na trzy razy - jedną dostawał od razu, drugą na następny dzień a trzecią mroziłam.
Jak dziecko ma już ząbki, to zamiast miksowania na gładko, tylko rozdrabniasz mikserem, później możesz np. ziemniaczki, marchewkę pognieść widelcem.
A kolejność warzyw wprowadzałam zgodnie ze schematem żywienia dzieci karmionych piersią i z zaleceniami naszej lekarki.

Podobne pytania