Z tego co pamiętam to przed samym porodem od rana zanim odeszły mi wody czułam ból brzucha jak na okres. Byłam ospała, leżałam w łóżku, nic mi się nie chciało. Tylko, że ja miesiąc przed porodem leżałam już w szpitalu. Kiedy leżałam przewracałam się na drugi bok odeszły mi wody. Potem czułam lekki dyskomfort a bóle z godzinami się nasilały:)
(2012-11-21 18:59:44)
cytuj
Wszystko co napisałaś miałam w dzień porodu, a dzień przed byłam strasznie głodna. Normalnie myślałam, że zjem konia z kopytami :) i strasznie spuchłam.
(2012-11-21 19:07:44)
cytuj
przed samym porodem nie czulam nic szczegolnego...potem nad ranem dopiero skurcze ale jak na okres i to delikatne.Moje rozwarcie bylo za male wiec po oxy dopiero dostalam takich boli ze ho ho:P ale po 7 godz urodzilam:)
psychicznie czułam się kiepsko, bo chciałam już trzymać synka na rękach, ale fizycznie dobrze;) skurcze jakieś tam były, ale nie silne. jedyne co czułam, to właśnie takie lekkie ciągnięcie i ból jak na okres;)
(2012-11-21 23:18:14)
cytuj
Ja czułam sie dobrze tylko woda mi sie zatrzymała w organizmie, byłam jakby opuchnieta, nie mogłam sie schylic. W nocy nie mogłam juz spac, a łóżko wydawało sie byc twarde jak deska.