Jak sie dowiedziałaś o ciąży «konto zablokowane» |
2012-03-15 09:39
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Wiec ja dowiedziałam sie 4 stycznia zrobiłam tego dnia 4 testy ciążowe ale powiem szczerze ze liczyłam na jedna kreske.Płakałam bo zawsze chciałam wesele a pozniej dziecko .Ale moj chłopak z ktorym jestem 6 lat byl okropnie szczesliwy widział same rozowe barwy tylko ja byłam załamana .A pozniej to juz sie modliłam by to była prawda bo krwawiłam wiec sie bałam je stracic .Musiąłam sie oswoić z tym ale wystarczył jeden dzien a juz je kochałam.!(19 pierwsza wizyta u ginekologa i mowie mu o 4 testach a on to pewnie czworaczki :) ale były dwojaczki tylko .Balam sie i cieszyłam musiałam tylko lezac niestety jedno zmarło.Udało nam sie tylko jedno uratowac Teraz o niczym nie marze jak o jego narodzinach .:) kocham tego maluszka

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

21

Odpowiedzi

(2012-03-15 10:42:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madlenkag
Kobiecy instynkt:)
(2012-03-15 10:54:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana
Mnie się jeszcze okres nie zdążył spóźnić :D a już wiedziałam. Tzn. mąż wiedział (wtedy jeszcze narzeczony) haha. Powiększyły mi się piersi i strasznie bolały, do tego miałam jakieś zawroty głowy i trochę mnie mdliło. Oczywiście wszystko sobie wytłumaczyłam zbliżającym się okresem i ewentualnym zatruciem. Dla świętego spokoju, żeby udowodnić facetowi że się myli kupiliśmy w aptece w centrum handlowym test i poszłam zrobić. Popatrzyłam, stwierdziłam że pewnie mi się wydaje bo pod światło to może i była tam jakaś kreska ale tylko pod światło. Oczywiście upierałam się że nic nie ma (to już drugi raz - bo po pierwszym na początku też nic nie było widać, dopiero jak mąż wyciągnął test z kosza w domu po kilku godzinach to były 2 kreski, ale wiadomo po kilku godzinach to jest niewiarygodne). A jednak było :D dwie kreseczki, coraz ciemniejsze:D tylko ja jestem taka w gorącej wodzie kąpana i zamiast poczekać przepisowe 5 minut stwierdziłam że to na pewno nie ciąża ;)
(2012-03-15 10:56:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
embryo
Ja się nie zorientowałam. Mój chłopak przyszedł do domu z testem i mówi mi chodź idziemy zrobić na co ja że chyba oszalałeś, co ci odbiło przecież ja nie jestem w ciąży-po czym wybuchłam śmiechem. Poszliśmy i tak o to dwie kreski a potem pozytywna beta i duuużo radości ;)
(2012-03-15 10:57:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cricket92
Okres spóźniał mi się 2 tyg ale jakoś nie docierało do mnie to, że mogę być w ciąży. Kupiliśmy z chłopakiem test i zrobiliśmy go razem. Gdy pojawiały się 2 kreseczki oboje byliśmy równo przerażeni. Jedna kreska była bardzo wyraźna, a druga mniej więc stwierdziliśmy, że kupimy następny. Wyszło to samo. Ja popadłam w panikę, zaczęłam płakać i nie docierało do mnie, że to wogóle możliwe. Tydzień później poszliśmy prywatnie do ginekologa no i potwierdziło się :) 5 tyg i 1 dz ciąży :)
(2012-03-15 12:09:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
diablicapaulina
Ja zanim zrobiłam test i oczekiwałam na okres wiedziałam,że jestem w ciąży:)Nie wiem dlaczego tak było,ale po prostu to czułam:)Test zrobiłam w Mikołajki i pokazał dwie upragnione kreseczki.Pamiętam,że oboje z mężem szaleliśmy z radości:)Widzę,że u CIEBIE też 19 tydzień-na kiedy termin?
Tez w mikolajki test zrobilam :D
U mnie okresu nie bylo, ale wczesniej mialam potworne zawroty glowy i nieopanowana chec na...cebule :D
(2012-03-15 12:58:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolka23
ja wiedziałam od razu że zaszłam.czułam to tak w środku i kiedy rzeczywiście nie miałam okresu tydzień zrobiłam test i ukazały mi się magiczne 2 kreseczki.
(2012-03-15 13:14:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
m0niika
My z parterem przestalismy sie zabezpieczac, okres mi sie spoznial 6 dni wiec zrobilam sobie test ciazowy, chociaz i tak "bylam pewna" ze bedzie negatywny, a tu patrze i 2 kreski sie pojawily. Wyszlam z lazienki, blada i cala sie czeslam, a moj partner podobnie jak twoj byl STRASZNIE szczesliwy. To bylo 10 grudnia i postanowilismy, ze powiemy naszym rodzica i rodzinie dopiero po swietach, ale ja sie juz wypaplalam w pierwszy dzien :) Na poczatku strasznie sie balam i mialam strasznego dola, ale teraz jestem strasznie szczesliwa bo juz niedlugo poznam swoja coreczke :)
(2012-03-15 13:38:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusiaczek6
Ja do 6 tygodnia nie wiedziałam, że jestem w ciąży. Tydzień po zapłodnieniu wedlug moich późniejszych obliczeń wypiłam dużo alkoholu i aż cud, że mojej córeczce rozwijającym się zarodku nic się nie stało. 6 tygodni to prawie dwa miesiące więc dziwiło mnie dlaczego ta długo mi się spóźnia okres. Koleżanka namówiła mnie bym zrobiła test ciążowy bo ona jest pewna, ze jestem w ciąży, ponieważ strasznie bolały mnie piersi, co godzine jadłam i dużo siusiałam. Potem według poleceń internetowych sprawdziłam temperaturę w pochwie i była podwyższona. Już wtedy wiedziałam, że jest coś nie tak. Do tego musiałam pół dnia przespać. Wystarczył jeden test abym wiedziala, że jestem w ciąży:)
(2012-03-15 14:43:07) cytuj
O ciąży dowiedziałam się gdy okres mi spóźniał (chyba jak każdej :P). Akurat byłam przeziębiona więc myślałam, że to pewnie przez to bo brałam lekarstwa i miałam obniżoną odporność. Ale potem sobie dobrze policzyłam i już 5 dni po okresie i w końcu doszłam do tego, że nigdy w życiu nie spóźnił mi się okres więc nie ma mowy o tym, żeby teraz się spóźnił z powodu choroby. Więc wysłałam mojego męża do apteki, żeby zrobić test dla świętego spokoju. I ku mojemu zdziwieniu i zaskoczeniu zobaczyłam dwie grube czerwone kreski :) już nie musiałam o nic pytać :) było jasne. Pierwszą ciąże poroniłam w 5 tygodniu więc na początku byłam przerażona ale gdy zobaczyłam maluszka na usg i jego bijące serduszko było już lepiej. Modliłam się o każdy tydzień dłużej... a dziś zostało nam już ich tylko 5 więc nie długo się spotkamy :)
(2012-03-15 20:46:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo
Okres spoznial mi sie juz 3 tygodnie,ale zdarzalo mi sie to dosc czesto wiec nic sobie z tego nie robilam,tymbardziej ze po takiej jednej akcji zrobilam test a na drugi dzien dostalam miesiaczke:)czekalam cierpliwie i choc chcielismy dzidziusia to nie sadzilam ze akurat teraz sie udalo.Mialam plamienia wiec myslalam ze to zapowiedz @:) imprezowalismy pare dni az mi szwgier powiedzial ze mam dziwnie duze cycki:))i ze chyba jestem w ciazy:)na drugi dzien w pracy na sporym kacu zrobilam test:P bylam w takim szoku ehh...do tej pory widze wynik na tescie schwanger 3+ (ciaza 3tyg+) zaraz wszystkich obdzwonilam:P a moj T. to malo zawału nie dostał:D cieszylismy sie okropnie:)no moja szefowa i szef troche mniej:P

Podobne pytania