Jak sobie poradzić z zazdrością silver20 |
2013-10-25 11:47
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jutro mój B. idzie na spotkanie klasowe aż mnie skręca bo spotkanie ma się odbyć w restauracji gdzie co sobotę są balety dla tych młodszych wiem że mój jest mi wierny że mnie nie zdradzi itp ale jednak tak w środku u mnie się gotuje że najchętniej poszłabym tam z nim ale to spotkanie klasowe nie rodzinne jak to stwierdzili jego kumple :/ a nawet nie chce tam iść bo jego znajomi są dla mnie zbyt dziwni ale też wielu z nich to babiarze zresztą mój kiedyś też taki był i boję się że jak wypije za dużo to będą go nakręcać w szczególności jego ` przyjaciel ` któremu nie podoba się to że mój ma poukładane życie i rodzinę. Wiem że ma swój rozum ale wiadomo jak to jest jak się człowiek napije.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2013-10-25 12:04:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
prakus
To może żeby się nie martwić w domu też tego dnia wybierz się gdzieś z koleżanką, lub zorganizuj coś w domku . Czas szybciej ci zleci i nie będziesz myśleć co on tam robi ;)
(2013-10-25 12:06:15 - edytowano 2013-10-25 12:06:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
santy
Wciągnij go do łóżeczka przed wyjściem i przed zamknięciem drzwi daj buziaka, powiedz że go kochasz i żeby się dobrze bawił :) - to zminimalizuje ryzyko czegokoliwek do prawie zera - no chyba że Twój B to seksoholik albo erotoman gawędziarz ;)
(2013-10-25 12:56:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91
Mam tak samo jak ty i tez nie radze sobie z tym :( . W tamtym roku moj M jechal z kolega po motor na slask . kolega jego jest typem faceta co bzyka wszystko co sie rusza mimio ze ma zone ludzi przydrożne panie jak jechali to mnie strzelalo M mnie nie chcial zabrac bo bylam w ciazy i malego nie mialam z kim zostawic wiec ze zlosci zadzwonilam do jego kumpla i mu wawtykalam
(2013-10-25 13:37:20 - edytowano 2013-10-25 13:38:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula
Ciężko jest mi cokolwiek Ci doradzić, ponieważ mój mąż jest taki, że be ze mnie by nigdzie nie poszedł. Nawet jak byliśmy już kiedyś parą to be ze mnie też nie chodził, nawet nie było mowy o męskich wypadach. Ja go do niczego nie zmuszałam. Sam tak zadecydował, co mi akurat odpowiada, bo ja jestem taka sama, bez niego nie pójdę na żadną imprezę.
Jedynie co mi przychodzi do głowy zaproś sobie jakieś oddane koleżanki tego dnia i zróbcie sobie babski wieczór, żebyś nie siedziała sama z dzieckiem i się nie zamartwiała.

Podobne pytania