Na poczatku myslalam, ze dojdziemy do porozumienia itd., ale ta kobieta doprowadza mnie do szewskiej pasji! Tyle razy prosilam, aby nie znosila mi do domu brudnych zabawek i ubran. Ta kobieta ma tak nie pokolei w glowie, ze az szkoda gadac. Jak urodzil nam sie synek, to ona w prezencie na narodziny przyniosla nam strerte brudnych ciuszkow i zabawek. Rece mi opadaja. Nikomu nie mowilismy z mezem ze jestem znow w ciazy, bo ta znow by zaczela nam do domu znosil torby 'smieci'. Najsmieszniejsze jest to ze ona wcale biedna nie jest. Corce swojej pasierbicy kupuje wszystko nowe, a swojemu wnukowi od jedynego syna daje ochlapy. Stac nas mnie i meza na to aby kupic nowe albo w dobrym i czystym i zadbanym stanie ciuszki. Jest mi z tego powodu bardzo przykro i nie wiem co mam z tym robic, nie wolno mi sie denerwowac ze wzgedu na ciaze, ale to mnie przerasta. Niedlugo brzuszek bedzie widoczny, ehhh sama nie wiem co robic. :(
2013-10-07 14:20
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!