2014-06-01 19:59
|
Dziewczynki jak sobie radzicie/radziłyście z bezsennością i niewygodą w łóżku?
Nie mogę w nocy spać, chociaż mocno mi się chce. Chodzę później cały dzien jak zombie albo co gorsza... leżę trupem w łózku za dnia.
Spanie to jedno... drugie to, to że budzę się za każdym razem jak muszę się obrócić... a w łóżku jest tak nie wygodnie, że w głowie się nie mieści.
Może macie na to jakiś dobry sposób ??
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Znam ten ból... Żeby w łóżku było mi ciut wygodniej to się okładam zagłówkami :P i jest troszkę lepiej, generalnie gorzej śpię od jakiegoś miesiąca, jak już uda mi się zasnąć to co 2-3 godz się budzę... A tu egzaminy, pisanie pracy a czuję się i wyglądam tak jak piszesz- jak zombie...
Sewilku i to jest Dramat :PNa dodatek Mała tak kopie jakby sobie torowała drogę do wyjścia nóżkami... :-)
Znam ten ból... Żeby w łóżku było mi ciut wygodniej to się okładam zagłówkami :P i jest troszkę lepiej, generalnie gorzej śpię od jakiegoś miesiąca, jak już uda mi się zasnąć to co 2-3 godz się budzę... A tu egzaminy, pisanie pracy a czuję się i wyglądam tak jak piszesz- jak zombie...
Sewilku i to jest Dramat :PNa dodatek Mała tak kopie jakby sobie torowała drogę do wyjścia nóżkami... :-)
Ja się zaczynam zastanawiać czy moja Emilcia kiedykolwiek śpi bo nieustannie się wierci, kręci, przeciąga, nieważne czy chodzę, stoję czy leżę... W nocy też już nie raz mnie obudziła... Mam nadzieję, że po porodzie będzie spała jak aniołek :)