Jak to czasem nie warto słuchać mamy... «konto zablokowane» |
2012-09-09 11:11
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

I się narobiło:) moja mama doradziła mi abym kaszki, zupki i deserki podawała tylko łyżeczką:) niby mądra rada bo moi synowie biegali z butlą do 6 lat. Ale córci tak się to spodobało, że butla poszła całkowicie won:) dobrze w dzień, a w nocy? próbowałam ją odzwyczaić jedzenia w nocy dając jej gęstą kaszkę na noc i przepajając wodą w nocy. Skończyło się na tym, że mała budzi się rozanielona i rozgugana o 3 nad ranem, odmawia kaszy z butli, że o mleku nie wspomnę i żąda nakarmienia łyżką:) możecie sobie wyobrazić jak wygląda takie karmienie:D mała ma kaszę nawet w nosie i na włosach:D modlę sie tylko, żeby soczku nie chciałaz łyżeczki bo zwariuję:) I co teraz, zagłodzić dziecko w nocy? Zignorować pobudkę, niech się pomęczy? brak mi pomysłów:)śmieszy mnie to jak na razie ale jak tak dalej pójdzie będę wyglądać jak zombie po tych nocnych karmieniach:) Butlo wróóóóć!:D

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Najlepsza odpowiedź!

(2012-09-09 12:10:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam
Jestem pewna ze to wszystko zalezy od dziecka ,moj synek byl karmiony od urodzenia mieszanie,czyli i butla i piersia,nie bylo problemow,przy rozszezaniu diety od 4 mies zaczal ladnie z lyzeczki deserki,obiady,no i nadal pije mleko z butelki.Dzieci miewaja fochy co do jedzenia,mozliwe ze twoja mala ma tylko kryzys butelkowy,nie poddawaj sie a napewno zajazy ze i to dobre i to

Odpowiedzi

(2012-09-09 11:17:41 - edytowano 2012-09-09 11:18:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Nie wiem dlaczego dużo kobiet jak by mogło to by już od urodzenia łyżeczką dawało pokarm.Mój syn też miał przygodę z butelką chyba do 5-6 lat rano i wieczorem butelka obowiązkowo do łóżka z mlekiem czy kakao.I nic mu się nie stało,inne posiłki normalnie jadł łyżką a,że może troszkę później no cóż to nie wyścig szczurów-ja do tego tak nie podchodzę-nie za wszelką cenę,to,że jedno dziecko szybciej manewruje sztućcami to nie znaczy,że moje też tak musi i tego się trzymam.
A co do mamusi-pewnie miała dobre intencje tylko h----o wyszło:(a ty matka teraz musisz sobie poradzić z tym problemem.
(2012-09-09 11:37:19) cytuj
Nie wiem dlaczego dużo kobiet jak by mogło to by już od urodzenia łyżeczką dawało pokarm.Mój syn też miał przygodę z butelką chyba do 5-6 lat rano i wieczorem butelka obowiązkowo do łóżka z mlekiem czy kakao.I nic mu się nie stało,inne posiłki normalnie jadł łyżką a,że może troszkę później no cóż to nie wyścig szczurów-ja do tego tak nie podchodzę-nie za wszelką cenę,to,że jedno dziecko szybciej manewruje sztućcami to nie znaczy,że moje też tak musi i tego się trzymam.
A co do mamusi-pewnie miała dobre intencje tylko h----o wyszło:(a ty matka teraz musisz sobie poradzić z tym problemem.
Bez wątpliwości:) nie przewidziałam, że tak to się skończy;) tyle lat doświadczenia i dałam ciała:D
(2012-09-09 12:10:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam
Jestem pewna ze to wszystko zalezy od dziecka ,moj synek byl karmiony od urodzenia mieszanie,czyli i butla i piersia,nie bylo problemow,przy rozszezaniu diety od 4 mies zaczal ladnie z lyzeczki deserki,obiady,no i nadal pije mleko z butelki.Dzieci miewaja fochy co do jedzenia,mozliwe ze twoja mala ma tylko kryzys butelkowy,nie poddawaj sie a napewno zajazy ze i to dobre i to

Podobne pytania