- podczas samego porodu nie boli kompletnie nic, czujesz jedynie ciagniecie gdy wypychaja maluszka z brzucha, gorzej jest kilka godzin po...
- do pelnej sprawnosci doszlam chyba po miesiacu, tak zebym mogla chodzic tak jak wczesniej bo tak to mnie bolalo przy wychodzeniu po schodach, najgorsze sa pierwsze dni gdy boli masakrycznie gdy probujesz wstac z lozka, usiasc, isc sie wykapac, az mnie ciary przechodza gdy o tym pomysle
- moj chlopak nie byl przy cesarce tylko czekal praktycznie pod drzwiami i widzial malego jak go wiezli
- dziecko zobaczylam jak tylko go wyjeli, pozniej badanie, wazenie i na chwilke mi go polozyli i wzieli na sale
- cesarka zaczela sie jakos o 11 a godzina urodzenia to 11.05 :)
- powiklan brak