Jak to jest z nawałem pokarmu po kolejnej ciąży? muffka |
2013-12-14 23:48
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Zastanawia mnie to jak to jest z nawałem po porodzie drugiego dziecka? Czy brodawki tez tak strasznie bolą? Czy jest taki sam nawał jak za pierwszym razem?
Jak sobie przypomnę początki to przerażenie mnie ogarnia jak sobie pomyślę o kolejnej ciązy kiedys tam... :P

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

3

Odpowiedzi

(2013-12-14 23:56:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita
U mnie było ciut lepiej tzn. owszem, brodawki bolały, ale już nie tak bardzo, nawał pokarmu był, ale spokojnie sobie z tym poradziłam.
(2013-12-15 09:19:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
U mnie było ciut lepiej tzn. owszem, brodawki bolały, ale już nie tak bardzo, nawał pokarmu był, ale spokojnie sobie z tym poradziłam.
Ja właśnie się zastanawiam jak będzie z nami. Nie mogę za cholerę znaleźć mojego laktatora i oczywiście panikuję, że znów będą się robiły jakieś zastoje. Ale mam też nadzieję, że Antosia będzie mi prościej przystawić jak Marcelego i będzie sobie ściągał ze mnie wszystko.
(2013-12-15 11:02:49 - edytowano 2013-12-15 11:03:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita
U mnie było ciut lepiej tzn. owszem, brodawki bolały, ale już nie tak bardzo, nawał pokarmu był, ale spokojnie sobie z tym poradziłam.
Ja właśnie się zastanawiam jak będzie z nami. Nie mogę za cholerę znaleźć mojego laktatora i oczywiście panikuję, że znów będą się robiły jakieś zastoje. Ale mam też nadzieję, że Antosia będzie mi prościej przystawić jak Marcelego i będzie sobie ściągał ze mnie wszystko.
Ja nie miałam laktatora, Dominik wszystko pięknie ściągał, a jeśli coś by się wydarzyło to poradziłabym sobie ręką ;) Laktator nie jest taki niezbędny... bez tego też można sobie dać radę :)

Podobne pytania