Przed urodzeniem się Kuby nie miałam żadnych rozterek, szczepić, czy nie.
Zdecydowałam się dodatkowo na kombajn 6w1.
Nic innego, dodatkowego.
Na moje nieszczęście zaczęłam czytać na necie, słuchać opinii, nopow, innych przypadków etc etc.
Obecnie mam schize, kogo opinia jest prawdziwa, rozsadna, dobra, właściwa?
Szczepić, nie szczepić...
Ta moja wewnętrzna spine potęguje to, że młody ma bardzo silna alergie na całe jajo ( białko mleka, gluten i jeszcze nie wiem na co) a tu zbliża się mmr ;)
Alergolog napisała mi w.książeczce, że nie zaleca na razie szczepić na to, że względu na hodowanie na zarodkach kurzych.
Kuba po zjedzeniu pół łyżeczki jajecznicy (czyli jajo po obróbce termicznej powinno być mniej alergizujace) pp sekundzie zwymiotowal i dostał mega rumień pokrzywkowy na buzi plus bable.
Chce odwlec mmr, bo priorix skład niby ok (nic mu nigdy nie było); ile się da, nie chce mu tego pakować nawet w tzw..warunkach szpitalnych (był raz w szpitalu i miał traume, ja też, przez 6 miesięcy na widok białego kitla i kładzenie na kozetce :(
Są tu mamy, które odwlekaly ze względu na taką alergię??
2014-08-08 13:38
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Skoro macie laergie czyli masz przeciwskazanie do szczepienia szczepionka MMR , wiec nie szczep , zaszkodzi bardziej niz ma pomóc
Tak, tyle, ze z tego, co wyczytałam na necie rodzice mają problemy z przychodniami, sanepidami po nie szczepieniu - stąd też pytanie jak.zrobić, aby nikt mi dupy nie zawracal ;)
Skoro macie laergie czyli masz przeciwskazanie do szczepienia szczepionka MMR , wiec nie szczep , zaszkodzi bardziej niz ma pomóc
Tak, tyle, ze z tego, co wyczytałam na necie rodzice mają problemy z przychodniami, sanepidami po nie szczepieniu - stąd też pytanie jak.zrobić, aby nikt mi dupy nie zawracal ;)Skoro macie laergie czyli masz przeciwskazanie do szczepienia szczepionka MMR , wiec nie szczep , zaszkodzi bardziej niz ma pomóc
Tak, tyle, ze z tego, co wyczytałam na necie rodzice mają problemy z przychodniami, sanepidami po nie szczepieniu - stąd też pytanie jak.zrobić, aby nikt mi dupy nie zawracal ;)tez sie wachalam i tak juz bedzies zmiała za kazdym razem jak bedziesz sla na szcepienia. moja jest juz po wysztkich podstawowcyh bo ma 14 mscy i przkeonała mnie lekarka gdy mi powiedziała ze ona zyla w czasach gdy niemowleta umierały na odrę więc jesli współczesna medycyna daje coś takiego jak szczepienia to nalezy z nich korzystać. miotałam się z akazdym razem ale to mnie przkeonało. dziś gdybym miala podjac jeszcze raz decyzje to szczepiłabym ale już chyba na te refundowane, ponoć mniej jest efektow poszczepiennych
Może i tak, ale do mojej sytuacji dochodzi alergia, i to nie taka prosta sprawa, jak na razie jestem za dłuższym odroczeniem tego szczepienia.