2013-10-24 12:33 (edytowano 2013-10-24 12:34)
|
niedlugo roczek. Planuję podać kolację na ciepło o godz. 18.00.
Godzinę pozniej postawic tort i slodycze.
a moja kumpela (mini master chef) pisze mi, ze powinnam najpierw o 18.00 postawic tort i slodycze i zaproponowac kawe, herbate...a potem obiad po 1-2 godzinach.
Więc juz zglupialam, co lepsze...
Jak ich nakarmię slodkim, to jak beda mieli siłę i miejsce w zoladku na obiad? Moze poczuja sie, urazeni tym, ze przywykli, ze najpierw sie podaje cos do jedzenia cieplego, moze przyjda na glodniaka, a zastana slodkie?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!