2011-04-09 09:34
|
Chodzi mi głównie o drzemkę w dzień, bo ja juz wychdoze z siebie:( Synek senny jak cholercia marudzi trze oczka a nijak nie chce zasnac odkad nie usypiam go juz w lezaczku.... Poradzcie jak wy sobie radzilyscie,bo jak wiadomo roczne dziecko to huragan,tsunami i sztorm razem wziete:D
TAGI
Odpowiedzi
W dzien zas przechodze katorgi.. Niunio zaczyna marudzic podczas zabawy,ciaga sie za uszka,trze oczka i wyciaga do mnie lapki ..
A moje proby wygladaly tak:
-kladlismy sie tak jak na noc, spiewalam, tulilam nic... po 20 min wiercenia sie i popiskiwania usynal ze zmeczenia...
-kladlam go samego w lozeczku to lazil z katu w kat ... nie suynal w ogole..
-wlaczalam mu nawet bajke na laptopie ale on "biegl"do klawiatury..
-na rekach tez probowalam,ale on strasznie nie lubi byc w "dzidziusiowatej"pozycji, taki dorosly hehe..
Herbatki,mleczka itd przechodza tylko przed spaniem na noc.
Chyba musze probowac dalej :) Moze cos w koncu mu sie spodoba...
Czasem jednak zdarza się że się podnosi kilka nawet kilkanaście razy, ale znowu go kładę i za któryś tam razem się udaję.
próbowałam go w łóżeczku uczyc ale za nic w świecie się nie położy tylko wstaje chodzi a po chwili płacze żeby go wyjąć.
A czasem jak jest bardzo zmęczony to nawet potrafi przy zabawie położyc się nagle na moich kolanach albo na dywanie i zasnąć :D
zasypia sam włóżeczku już od dawna :)
obowiązkowo ukochany miś obok :)