U nas było tak: lekarka go osłuchała popatrzyła do gardła do uszu kazała się mu przejść (powiedziała ze ładnie chodzi) zważyła go zmierzyła i zapytała czy mówi już pojedyncze zdania(mówił już ;)) patrzyła czy nie ma zeza no i jeszcze siusiaka sprawdzała czy nie zarasta :) i tyle:)
Podobnie. Pytała o umiejętności. Oglądała tez ząbki.