Ja mialam najpierw zalozonego balonika - nie pomoglo,puznirj oksytocyns w skrzykawce tez nic nie pomoglo. Mialam jeden dzien przerwy i znowu mi podali oksytocyne i wtedy mnie ruszylo ,skurcze bol niesamowity
(2014-06-04 20:44:28)
cytuj
Podają ci kroplówkę z oksytocyny i jedziesz,mi tak wywołali i wszystko szybko się potem działo jak zaczęła kroplówka działać,skurcze miałam już w sumie co jakieś 5 min i urodziłam w 3,5 godz. Myślę że zgodziłabym się drugi raz na tą oksytocynę.