2013-09-04 14:14
|
Wiele razy słyszałam, że jeśli ciąża przebiega bezstresowo to dzidziuś po narodzinach jest spokojny. Natomiast w przeciwnym razie mamy nieprzespane noce i ciągły płacz maleństwa. Co o tym sądzicie? Sprawdza się w praktyce ?
TAGI
Odpowiedzi
Pierdy na dzień dobry.Całą ciążę płakałam,byłam rozdrażniona,strasznie się kłóciłam z mężem oj to była masakra bez kija nie podchodz.A młody złote dziecko.Spał,jadł,spał,bawił się...aniołek dosłownie.Dopiero teraz gdy ma rok pokazuje różki ale cóż taki wiek i wszystko go ciekawi.
Nooo u mnie jest podobnie:) płacze, jestem przygnębiona i wrażliwa na kazde posunięcie mojego partnera. Zobaczymy co to będzie po porodzie.Mam nadzieję, że chociaż w nocy będziemy spac:) Pozdrawiam.