2012-07-14 19:59
|
Dziewczyny, naszykowałam sobie do szpitala ubranka w rozmiarze 56, ale jak patrze jak świeże mamy chwalą się swoimi pociechami, to dzieciaczki strasznie długie się teraz rodzą.
Jaki rozmiar wy zabrałyście, naszykowałyście.
I czy jeśli wezmę ubranka np. w rozmiarze 56, a dziecko urodzi się większe, czy mogę liczyć na jakiś ciuszek od szpitala, puki chłopak nie dowiezie?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Może wyda wa się to dziwne, ale nie wiem ile waży ani mierzy mój mały jak na razie, bo na żadnym USG ani jeden, ani drugi lekarz mi nie powiedział. Jak się spytam, to każdy aparat do USG ma taką opcję?
lekarze nie podają w zasadzie wzrostu, bo to ciężko zmierzyć, ale waga Ci orientacyjnie powie czy będzie długi albo długość kości udowej - oznaczenie FL :)Miałam naszykowane 56 i 62, zwykle tak się właśnie radzi. W sklepach widziałam też ubranka 52 i zastanawiałam się po co one są. Wg usg mój syn był wymiarami o 2 tygodnie starszy, co sugerowałoby że urodzi się ok. 4 kg i odpowiednio większy. Tymczasem urodził się 3620 g i mierzył 54 cm. Ubranka, które miałam przygotowane (56) były na niego długo za duże. W niektóre wchodził jeszcze po 3 miesiącach. Więc myślę, że nie ma co siać paniki, że dzieci tak szybko rosną ;)
No ja ci prosto odpowiem po co są ubranka na 52, po to że dzieci rodzą sie czasem wcześniej niz w 40 tygodniu i są wczesniakami i tak samo trzeba je w cos ubrać. Jak mało 56 to jeszcze są na 44 i 48. Co do pytania czy w szpitalu dostaniesz ubranka to u mnie wrecz odradzali wlasnych ubranek bo potem mamusie miały pretensje ze oddawały dzieci na noworodki wieczorem a rano dostawały w jakiś innych ubrankach i ich gineły. Co szpital to inne metody.
Nawet jak urodzę 4kg to będzie w sam raz.
Długość dziecka jest nieistotna,tylko waga.
Zobaczysz,jaka będziesz zaskoczona,że nawet 4-kilowy noworodek jest po prostu tyci tyci. Rozmiar 56 na pewno nie będzie za mały na żadnego noworodka. A 62 to rozmiar co najmniej miesięcznego czy dwumiesięcznego maleństwa.Przekonasz się już niedługo ;)