Jakie są wasze relacje z partnerami po urodzeniu dziecka? monikak91 |
2012-12-19 20:51
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

U mnie niestety się pogorszyły;( Synek ma prawie 10 miesięcy czasami wydaje mi się ,że łączy nas tylko synuś. Brakuje mi chwil tylko we dwoje, randek... o wspólnym wyjściu z jego inicjatywy mogę pomarzyć;( podziwiam ludzi którzy są po 50 lat i dalej kochają się na zabój...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2012-12-19 20:58:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szatyna88
U Nas bardzo się zmieniły gdyż Nasza córeczka była bardzo chora. Po śmierci jeszcze bardziej się zmieniły na lepsze. A teraz gdy jestem w ciąży jeszcze lepsze :)
(2012-12-19 21:14:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412
A u mnie hmm. z jednej strony na lepsze a z innej strony na gorsze,w zaleznosci w czym..
nie klucimy sie praktycznie wcale, wychodzimy na randewu ale moj maz zrobil sie taki hm.. mniej czuly,musze sie upominac o caluchy przytulance..
(2012-12-19 21:38:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiaa90
U mnie widzę, ze niestety na gorsze. A dopiero 2 miesiące jest nasza córeczka na świecie. Widzę, że jest drażliwy, mało mi pomaga przy dziecku, kłócimy się częściej...nie wiem, może to się zmieni, ale póki co nie jest za fajnie..
(2012-12-19 22:50:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
U Nas bardzo się zmieniły gdyż Nasza córeczka była bardzo chora. Po śmierci jeszcze bardziej się zmieniły na lepsze. A teraz gdy jestem w ciąży jeszcze lepsze :)
To super, po czyms takim zwiazki czesto sie rozpadaj...U nas sie polepszyly z jednej strony, bo stalismy sie sobie jakby blizsi, z drugiej tez nam brakuje czasu dla siebie i mimo ze zdajemy sobie sprawe z tego ze to nie jest dobre dla zwiazku i tak nam nie wychodzi, zeby to zmienic...na razie dziecko jeszcze absorbuje 100% uwagi. Mam nadzieje ze z czasem to sie zmieni, trzeba spedzac czas razem, bez dziecka bo na dluzsza mete mozna sie od siebie bardzo oddalic. Jesli twoj maz nic nie aranzuje to moze Ty zrob mu jakas niesodzianke, trzeba walczyc o zwiazek. Faceci juz tak maja pod tym wzgeldem,ci romatyczni ktorzy zapraszaja na kolacje przy swiecach to sa chyba tylko w filmach...:/

Podobne pytania