Ale może niech się wypowiedzą bardziej doświadcznone mamy:)
Tak jak wyżej napisałam mój syn nie je prawie w ogóle nic. Wagę ma dobrą jest w 90 centylu więc nawet "zbyt" dobrą ale nie mam pojęcia dlaczego. Mały nie toleruje właściwie nic.. od paru dni wypił na dobę po 400 ml mleka i to wszystko. Bywały dni że skusił się na banana, gruszkę, rybkę a nawet na moją zupkę ale to niesamowita rzadkość. On się zachowuje tak, że jak daję mu coś pierwszy raz to zazwyczaj zjada z zachwytem a już za drugim razem wypluwa wszystko.
Zastanawiam się czy wmuszać w niego jak do tej pory te wszystkie soczki, obiadki, deserki, kaszki, które i tak wypluwa czy odpuścić sobie po prostu i odczekać jakiś czas i znowu zacząć.
Jak myślicie czy można żywić tak duże niemowlę samym mlekiem? Nic mu nie będzie?
Odpowiedzi
Ale może niech się wypowiedzą bardziej doświadcznone mamy:)
Podawaj dziecku do raczki i patrz czy je, jesli nie to mamie zyczymy smacznego i daj cos innego.Dziecko lubi miec wybor i ma prawo czegos nie lubic czy zwyczajnie nie miec na cos ochoty.
Ktoregos dnia przyszla do mnie kolezanka i z wielkim zdziwieniem oznajmila, ze chyba nie fajnie jest jak moje dziecko je suchy ryz z jogurtem naturalnym, puknelam ja w czolo i uswiadomilam, ze jest to "danie" nr jeden dla mojego syna i zjada z wielkim zapalem cala mala miseczke ryzu z jogurtem ;)
Nie raz gimnastykuje sie z wymyslnymi daniami, a on zjada cos czego sie nie spodziewalam.
Przyklad z wczoraj, na obiad: piers grilowana w ziolach, kartofelki z maselkiem, ogorki w jogurcie, groszek zielony oraz fasola.Moje dziecie nie tknelo ani kurczecia,ani fasoli, tylko podlubalo w kartoflach i wylizalo jogurt przegryzajac groszek ;)
Je naprawde malusienko sa to okolo 3 stale posilki na dobe (nie wliczajac jakis tam przekasek typu ciacho,chrupek itp.).
Oczywiscie brzydko mowiac podtykam mu pod nosek wiecej i jesli zechce zjesc to zje, jesli nie to nie.Przeciez jak bedzie glodny to bez watpienia to w swoj dzieicecy sposob pokaze.
Tak samo Twoje malenstwo.Mozesz probowac podawac, ale nie zmuszac, jesli bedzie glodne to bez watpienia "syrena" sie wlaczy ;)
U mnie jest trochę inaczej niz u Ciebie, bo ja dopiero zaczęłam wprowadzać posiłki w 6 miesiącu, ale długo długo było problemy żeby Tosi coś zasmakowało. Dopiero ok 9 miesiąca zaczęła jeść więcej, ale też jest cały czas wybredna.
Wcześniej pisałaś że stosujesz BLW, no i te jedzenie co dostaje do samodzielnego jedzenia też mu nie smakuje?
Ale myślę że jeśli Twój synek dobrze przybiera na wadzę, nic mu nie jest, to znaczy że dobrze się odżywia..