(2014-12-03 16:52)
zgłoś nadużycie
u nas zawsze jest zielonkawa, po mleku :P
Byla/bywała taka w kolorze tego, co zjadło, z kawałkami tego, co dziecko zjadło czy wręcz taka sama jak to, co dziecko zjadło (tylko w wersji śmierdzacej) ?? :D
* Co do kawałaków, to pamiętam, że u starszej spotkałam np. kukurydzę kiedyś :D, ale to już była na trochę wyższym poziomie rozszerzania tej diety i nie pamiętam jak to było po tych całkiem pierwszych jedno-dwu składnikowych posiłkach właśnie..