Kamica nerkowa w ciąży... Czy któraś z Was to przechodziła?? dona162 |
2011-06-29 18:22 (edytowano 2011-06-30 10:32)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy któraś z Was Drogie Panie miała tą przypadłość będąc w ciąży? Jeśli tak to jakie miałyście objawy? I jakie badania wykonywane żeby "wykryć" kamicę?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

3

Odpowiedzi

(2011-06-29 20:49:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ulcia32
Ja miałam i nie życzę nikomu. Miałam kamicę już przed ciążą więc jak mnie złapał atak to wiedziałam co to jet. Straszny ból z tyłu, który promieniował do jajnika, problemy z oddaniem moczu no i ja miałam gorączkę. Lekarz nie przepisał mi nic oprócz nospy, musiałam przeżyć jakoś ten ból i tyle.
(2011-07-01 11:18:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lidka884
ja tez przez to przeszłam (w 7 miesiacu ) w nocy wstałam do wc położyłam się i nie dal mi zasnąć straszny, przenikający ból w prawym boku pojawil sie tak nagle nigdy wcześniej nie miałam problemów z nerkami, trafiłam do szpitala, kroplówki, leki przeciwbólowe i zostawili mnie 4 dni żeby porobić badania, bo jakby tego było mało ktg pokazywało skurcze jak do porodu ale na szczęście wszystko się uspokoiło po kilku godzinach, nie mam pojęcia czy sa jakieś badania żeby wykryć kamice ale powiem ci tylko tyle ze bóle porodowe przynajmniej dla mnie były niczym w porównaniu do boli kamicy nerkowej
(2011-07-01 14:04:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dona162
Ja właśnie podejrzewam że i mnie to dopadło, mimo że wyniki moczu mam w porządku. Lekarz na podstawie wyników nic nie wywnioskował, a ja już 4 dzień zwijam się z bólu. Wiem, że w takim wypadku w diagnozie pomocne może byc usg, ale tu nawet o tym nie pomyśleli:/ I właśnie tak jak napisałyście boli bok, plecy (okolice nerek) i promieniuje do pachwin. Tzn ogólnie nie boli mocno, ale mam czasami takie "ataki", że prawie po ścianach chodzę. Z siusianiem też nie mam problemu ale podejrzewam, że to kwestia czasu jak się stan zapalny nie przyplącze. 3 dni temu wezwałam pogotowie to oczywiście przyjechali, ale do tego czasu ten ostry ból juz minął, a lekarz stwierdził zaparcia i dał coś na przeczyszczenie, ale to nic a nic nie pomogło:/

Podobne pytania