mysle e powinnas karmic jeszcze ten miesiec,pozniej zaczniesz rozszezac diete to mleczko juz nie bedzie jednym zrodlem pozywienia,poza tym skoro dziecko do tej pory przybieraao ladnie na wadze i peditra nie zalecila dokarmiania to moze ty przesadzasz:)...ja karmilam core 2 lata,a do 6m tez jadla w dzien co 2,5 -3 godziny i tak samo w nocy....ja jestem bardzo za karmieniem piersia wiele przeszlam z corka ale tez nie poddalam sie mimo wielu kryzysow,dlatego kazdej mamie bede mowiec i zachecac by karmila jak najdluzej swoje dziecko:)
Wiadomo,że jak mama chce karmić i walczy to dobrze. Są jednak osoby , które naprawdę mają problemy, sama widziałam i ja podziękuję za takie męki. Nie będe się czuła gorsza odstawiając cyca, chociaż jestem fanem karmienia piersią ale bez przesady, nic na siłę. Dziecko ma się najadać być spokojne i szczęśliwe, a to wcale nie musi się równać z jedzeniem piersi :)
2012-04-21 17:20
|
KArmię 5 m-cy piersią, walka była o każdy dzień bo mleka mało, ciągle przy cycu, w dzień co 2 godziny w nocy co 3. Nie mam już siły, mogę skończyć czy nadal walczyć, bo niby coś tam jeszcze mleka jest ale nie wiem
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
SYNKA KARMIŁAM PONAD ROK.GDYBY NIE FAKT IŻ ZACZELISMY STARAĆ SIĘ O DRUGIE DZIECKO, PEWNIE NIE SZYBKO BYM ZAKOŃCZYŁA KARMIENIE PIERSIĄ.SYNEK UWIELBIAŁ PIERŚ.
CÓRCIE KARMIŁAM 3 MIESIĄCE.W PEWNYM MOMENCIE ODRZUCIŁA PIERŚ.ILE JA NERW I PRACY WŁOŻYŁAM W TO ABY MÓC JĄ KARMIĆ PIERSIĄ.PRZYSTAWIAŁAM JAK BYŁA ZASPANA.WTEDY CHĘTNIE SSAŁA.GDY SIĘ TROCHĘ ROZBUDZIŁA NIE CHCIAŁA SSAĆ.STRASZNIE DENERWOWAŁA SIĘ NA PIERSI.PIERWSZE CO MI PRZYSZŁO NA MYŚL TO ŻE PEWNIE MAM ZA MAŁO POKARMU.WYPOŻYCZYŁAM SOBIE MODUŁ SZPITALNY MEDELA ELECTRIC PLUS.PRZEZ 5 DNI POBUDZAŁAM SYSTEMATYCZNIE LAKTACJE.POKARMU ODCIĄGAŁAM DUŻE ILOŚCI-100 ML-150 ML.NIBY PRZEZ CHWILE BYŁO DOBRZE.JEDNAK TO SIĘ NA NIC NIE ZDAŁO.WKOŃCU ZACZĘŁAM ŚCIĄGAĆ LAKTATOREM I PODAWAĆ CÓRECZCE.TAK ROBIŁAM PRZEZ MIESIĄC.PÓŹNIEJ POKARMU MIAŁAM CORAZ MNIEJ.WKOŃCU ZACZĘŁAM PODAWAĆ MM.
DZIŚ MOGĘ POWIEDZIEĆ ŻE ZROBIŁAM WSZYSTKO CO BYŁO W MOJEJ MOCY.CÓRCIA CHOCIAŻ PRZEZ 3 MIESIĄCE PIŁA MOJE MLEKO.
JA NA TWOIM MIEJSCU NIE MĘCZYŁABYM SIĘ TAK DALEJ.KARMIENIE MA BYĆ PRZYJEMNOŚCIĄ.JEŻELI W TAK DŁUGIM CZSIE NIE UDAŁO CI SIĘ ZWIĘKSZYĆ LAKTACJI TO WEDŁUG MNIE NIE MA SENSU DŁUŻEJ TAK SIĘ MĘCZYĆ.ZYSKASZ SPOKÓJ WEWNĘTRZNY.NIE BĘDZIESZ SIĘ TAK MARTWIŁA I BYŁA NON STOP ZDENERWOWANA.
MI ZAJĘŁO TROCHĘ ZASU NIM SIĘ POGODZIŁAM Z FAKTEM ŻE NIE BĘDĘ JULCI KARMIŁA PIERSIĄ.
TYLE DZIECI WYCHOWAŁO SIĘ NA MLEKU MODYFIKOWANYM-TWOJE TEŻ SIĘ WYCHOWA.
SZCZĘŚLIWE DZIECKO TO SZCZĘŚLIWA MAMA.
pokarm jeszcze trochę :) teraz dzidzia już będzie jeść coraz więcej stałych pokarmów to nie będzie już potrzebować tyle mleczka co do tej pory, a miło bedzie jej przytulic się do mamy i pociumciać dydolka :) kaszki tez możesz robic na mm i dzidzi nic nie będzie - ja tak robię
moja już je kaszki, obiadki , chrupki i biszkopty a teraz wejdą deserki-owoce