2012-11-18 09:45
|
Zastanawiam się jak to jest z tymi kolorami. Mój 3 letni syn ma z nimi problem. O ile rozróżnia marki samochodów, zwierzęta, itp tak kolorów ni w ząb. I mogę siedzieć z nim godzinami, a to i tak nic nie daje. Czasami uda mu się rozróżnić czerwony, a tak plecie głupoty 3 po 3 :( Pytałam się pedagoga czy mogę z nim iść na jakieś badania to mi odpowiedziała, że on ma jeszcze czas, a jak pójdzie do zerówki to tam takie badania będzie miał robione czy nie jest przypadkiem daltonistą
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
rok miala jak umiala podac mi klocek o wymienionym kolorze... wiec 3 lata to jakis tak dziwnie ze wciaz ma z tym problem,ja v mimo zapewnien lekarza wzielabym skierowanie do poradni
dzięki za odp, bo dla mnie to jest strasznie dziwne. Za każdym razem tłumaczyłam sobie, że jest za mały, itp, ale 3 lata to już za dużo. Umówię się jednak na wizytę, bo jakbym miała czekać do jego pójścia do zerówki to już w ogóle by było za późno
nie wiem tak do konca. wszystkie dzieci rozwijaja sie swoim tempem, jednemu przychodza latwiej kolory drugiemu cyferki... moj brat np nie mowil nic do 3,5 roku zycia. nic kompletnie. ni mama ni tata... zero nic. zadnego slowa z siebie nie wydukal. moja amam tez b sie martwila az ktoregos pieknego dnia staneli przy przejezdzie kolejowym na co moj brat "mamo mamo zobacz jaki dlugi pociag" ;p nie wiem jaki jest Twoj lekarz. ale ja lekarzom ufam. gdyby to bylo cos nienormalnego to mysle ze by Ci powiedzial.
mysle ze kazda ma zaufanie do swojego ,ja rowniez mama ale mimo jego zapewnien ze corka wyrosnie z krzywienia nozek przy chodzeniu wolam isc do ortopedy i sie upewniec u fachowca ze wszystko jest ok..tak jak teraz ma wade wymowy i czekamy na wizyte u laryngologa bo moze z tego wyrosnie ale wole dmuchac na zimne i chocby w domu cwiczyc poszczegolne literki ktore sprawiaja jej trudnosc....bo znam przypadki "wyroisnie" i sepleni do dzis heh
Nie przestawaj go uczyć, ale nie wszystkie na raz. Poświęć jeden dzień tygodnia na każdy kolor i danego dnia omawiaj wszystko w tym kolorze.
W przedszkolach ( szesciolatki ) potrafia sie jeszcze mylić . Jak dla mnie panikujesz to jest dopiero 3 latek :)
Ale jak patrzę na jego rówieśników czy chociażby na swojego siostrzeńca, który jak był w jego wieku wszystkie kolory wymieniał to zaczynają mi się nasuwać myśli, że coś jest nie tak. A on się nie myli tylko nie rozróżnia kolorów. Weźmie w rękę powiedzmy zielone auto czy klocek to mi powie, ze jest granatowe.
W przedszkolach ( szesciolatki ) potrafia sie jeszcze mylić . Jak dla mnie panikujesz to jest dopiero 3 latek :)
Ale jak patrzę na jego rówieśników czy chociażby na swojego siostrzeńca, który jak był w jego wieku wszystkie kolory wymieniał to zaczynają mi się nasuwać myśli, że coś jest nie tak. A on się nie myli tylko nie rozróżnia kolorów. Weźmie w rękę powiedzmy zielone auto czy klocek to mi powie, ze jest granatowe.W przedszkolach ( szesciolatki ) potrafia sie jeszcze mylić . Jak dla mnie panikujesz to jest dopiero 3 latek :)
Ale jak patrzę na jego rówieśników czy chociażby na swojego siostrzeńca, który jak był w jego wieku wszystkie kolory wymieniał to zaczynają mi się nasuwać myśli, że coś jest nie tak. A on się nie myli tylko nie rozróżnia kolorów. Weźmie w rękę powiedzmy zielone auto czy klocek to mi powie, ze jest granatowe.W przedszkolach ( szesciolatki ) potrafia sie jeszcze mylić . Jak dla mnie panikujesz to jest dopiero 3 latek :)
Ale jak patrzę na jego rówieśników czy chociażby na swojego siostrzeńca, który jak był w jego wieku wszystkie kolory wymieniał to zaczynają mi się nasuwać myśli, że coś jest nie tak. A on się nie myli tylko nie rozróżnia kolorów. Weźmie w rękę powiedzmy zielone auto czy klocek to mi powie, ze jest granatowe.a daltonizm nie jest powodem do bycia posmiewiskiem , wystarczy podejsc do tego z humorem , tak jak moj kolega , wcale mu to jakos nie przeszkadzało :)