Ja byłam leniwa i nakładkę na sedes kupiłam gdy syn miał prawie 2 lata. Dość szybko zaczaił o co chodzi, bo już wcześniej widział gdzie ja i małż za potrzebą chodzimy. Od tego momentu odrzucił też pieluchę na noc. Raz na tydzień zasikał łóżko, ale pod prześcieradło podłożyłam ceratkę i nie było tak źle ;) Ominęło mnie wylewanie zawartości nocnika do kibelka, mycie go oraz nocne wstawanie po to by dziecko na nocnik posadzić. Raz, a dobrze, to jest to!