Ja nie byłam i nie żałuję!
Wszystko co niezbędne zostało mi wytłumaczone wcześniej przez moją położną, która przychodziła przed porodem raz w tygoniu.
Jeśli szkoła rodzenia jest darmowa (bo słyszałam, że w niektórych miastach są takowe!!) to napewno jest to fajna rozrywka i odskocznia, ale jeśłi się płaci za nią grube pieniądze... to należy to przemyśleć.