Może idealny moment to taki, w którym dziecko rozumie, że sika i robi kupki... inna koleżanka czekała, aż córka zacznie czaić bazę... oczywiście wcześniej ją sadzali na toalecie (mieli nakładkę), ale to w formie zabawy, żeby się oswoiła, tłumaczyli, że siku i kupkę robi się do toalety... i któregoś dnia mała zawołała siku, rodzice biegiem posadzili na toalecie i udało się.. wiadomo... nieraz bywało i tak, że wołała i od razu sikała tu gdzie stała, ale sygnalizowała. Od tego momentu bardzo szybko nauczyła się korzystać z toalety.
2013-07-14 14:44
|
Odpowiedzi
Może idealny moment to taki, w którym dziecko rozumie, że sika i robi kupki... inna koleżanka czekała, aż córka zacznie czaić bazę... oczywiście wcześniej ją sadzali na toalecie (mieli nakładkę), ale to w formie zabawy, żeby się oswoiła, tłumaczyli, że siku i kupkę robi się do toalety... i któregoś dnia mała zawołała siku, rodzice biegiem posadzili na toalecie i udało się.. wiadomo... nieraz bywało i tak, że wołała i od razu sikała tu gdzie stała, ale sygnalizowała. Od tego momentu bardzo szybko nauczyła się korzystać z toalety.
Moj syn ma 2 lata i 5 miesiecy i od 3 tygodni uczymy sie robic siusiu na nocik i ku mojemu zdziwieniu odrazu zalapal o co chodzi i robi sisiu i kupke do nocnika, w nocy tez spi bez papmersa i dopiero rano wstaje i robi sisiu na nocnik. Tylko mam problem kiedy wychodzimy na spacer bo maly za nic nie chce sie dac wysadzic na dworze i czasami sie posika w majty ale nadal walczymy ;)
Ponoć właśnie między 2 a 3 rokiem zycia dziecko najszybciej świadomie łapie o co chodzi z nocnikowaniem.