Odpowiedzi
Co masz na myśli? Szczerze mowiac nie rozumiem pytania...:/
a co Ty taka nie kumata czy nie wyspana ;D?
ja np mialam wszystkie rzeczy spadkowe po bratankach i musialam wszystko prac i prasowac do rozmiaru 80 wiec mialam roboty na miesiac czasu :) i nie tylko o szpital chodzi nowe rzeczy tez powinno sie przeprac bo nie wiadomo gdzie one lezaly i z czym :)a wiadomo ze ciuszkow nie kupuje sie po porodzie tylko wiekszosc przed nim
No co Ty moja teściowa uważa,że wszystko dla dziecka powinniśmy kupić dopiero po porodzie, łącznie z łóżeczkiem...nosidełko jest nam nie potrzebne bo dziecko się wiezie ze szpitala na rekach w kocyku..;D Szczerze mówiąc to nie wiem jak sobie to ta kobieta wyobraża,że prosto ze szpitala chyba pojadę na zakupy. Dziecko przywiozę ze szpitala i położę na podłodze bo babcia wymyśliła,że wszystko mamy kupić dopiero po narodzinach ...;D Czasami jak jej słucham to mam ochotę jej jakąś krzywdę robić ;P No ale wracając do tematu ja też mama troche rzeczy po bratanicy i prałam jak była ładna pogoda na dworze żeby dobrze wyschły..;)
No już najwyższy czas poprać i spakować torbę do szpitala bo nigdy nie wiadomo kiedy Cię poród zaskoczy. Moja kuzynka urodziła w 34 tc - nic na to nie wskazywało wczesniej, nie miala spakowanej torby, mąż krążył kilka razy pomiędzy szpitalem, a domem i wydzwaniał co gdzie leży bo jak to facet nic nie mógł znaleźć. Raczej nie polecam. Lepiej być gotowym w razie alarmu wcześńiej niż później panikować bo w ostatniej chwili to sama zdążysz jedynie co najwyżej się wykąpać - jak dobrze pójdzie;)
Tak też myslałam że lepiej mieć wszytko gotowe. Część rzeczy muszę dokupić i do roboty :)
Co masz na myśli? Szczerze mowiac nie rozumiem pytania...:/
a co Ty taka nie kumata czy nie wyspana ;D?