2015-08-30 14:41
|
Mój skarb skonczyl właśnie 12 tygodni. Za miesiac wracam na uczelnię więc nie bedzie mnie kilka razy w miesiacu w domu. Do tej pory jest karmiony piersią czasami w duże upały przepajany woda z glukoza. Na Mm zeaguje jak N truciznę, więc karmienie butelka odpada totalnie bo nikt mi zanoszacego sie dziecka nie nakarmi. Próbuje ale wątpię w skuteczność tej terapi.czy takie małe dziecko mozna zacząć karmić marcheweczka kaszka itp.tak żeby jak już zostanie samo będzie można dac mu coś innego bez obawy że będzie głodny :(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!