2016-05-29 16:44
|
Dziewczyny dzisiaj mojej córce na łyżce uczepil się kleszcz z trawy. Nie napecznial ani nie wbił. Się. Mocno ale od razu pobieglisny do domu to było u babci na ogródku. Dała. Pesete i ja lekko chwycił i kleszcz bez problemu odszedł. Wbił się ale nie mocno. Dmuchane nic nie dawalo. Dopiero ta peseta. Ale chodzi mi głównie o to ze pierwszy raz w życiu miałam styczność z problemem i zrobiłam błąd bo go.zgniotlam i wyrzucilam. A powinnam była obejrzeć. Na nozce Alu nie ma ani śladu po sprawie i co teraz czy mogę spać spokojnie? ? Ala.ma 2 lata.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!