2015-02-03 16:18
|
http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza-i-porod/kobieta-poddala-sie-zabiegowi-in-vitro-i-urodzila-nie-swoje-dziecko/6fwj1
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Byłabym załamana, nie wiem jak dalej bym miała zyc..
no cóż życie , jeżeli ktoś się decyduję na dziecko musi być świadomy żę może urodzić się kalekie , a ja bym kochała jak swoje przecież nosiłam je w sobie 9 miesięcy
A mi się nasuwa teraz inne pytanie która kobieta jest "bardziej" matką , ta co urodziła czy ta której było jajeczko i ktorej dziecko geny nosi i może nawet jest do niej podobne ?Czy gdybym jakimś cudem zdecydowala sie na in vitro albo ktorakolwiek z nas i gdyby jakas kobieta urodziła dziecko z naszego jajeczka prze pomyłkę lekarzy , czy chciałybysmy je odzyskac czy zostawiłybysmy komus w prezencie ?
uwazam ze jesli kobieta pragnie dziecka i nosila je przez 9 miesiecy i urodzila to jest i bedzie matką i mysle ze dla tej kobiety niepowinno miec az takiego znaczenia czy to jej komork czy nie..wiadomo ze to szok...ale kobieta ktore chce i urodzi dziecko co zrobi odda to dziecko? dlamnie in vitro to troche bawienie sie w Boga..selekcja zaplodnionych komorek...bo co zrobia z resztą zaplodnionych komorek? jak np bedzie ich 6 czy 8...do kosza? ale to tylko moje skromne zdanie...eh ten swiat...jedne chca drugie niechca i zabijaja przed albo po porodzie...masakra jakas
Dla mnie to trochę jak podmiana dzieci po porodzie .... tez nei robilo by ci różnicy ?