Czy któraś z was spotkała się z nadmiernym kołataniem serca w ciaży? Mnie zaczęło to męczyć już w 3 miesiącu..niemniej jednak uspokojona inf. na różnych forach uznałam,że to normalne.. Od niedawna jednak zmagam się z hercklekotami, które jak dziś nie dają mi spać..To takie bicie serca,że klatka piersiowa cała się trzęsie.. Niby ciśnienie nie takie podwyższone bo 140/90, do tego dochodzi stres..niepokój, poty.. Dziś mam wizytę u gin dopiero po południu.. jestem bardzo niespokojna.. Jak sobie z tym poradzić? Czy myślicie, że to jakaś wada serca? Dodam,że przed ciąża nie miałam takich jazd... :(
Odpowiedzi
Oj mnie to przez całą ciążę męczy...a teraz na końcówce to jest masakra!!!!!!!!Jak mam wejść po schodach to tak mi serce nawala,że czuję się jakbym zawału miała dostać!!!!!!
Powiedz o tym lekarzowi..różnie to bywa