jakis czas temu czytalam piekna ksiazke polecam krucha jak lod "Rodzice oczekujący narodzin dziecka mają tylko jedno życzenie: żeby było zdrowe. Nie musi być idealne. Charlotte i Sean O’Keefe – małżeństwo z kilkuletnim stażem – także wybraliby zdrowie dla swojego dziecka. Niestety, kiedy na świat przychodzi ich młodsza córka Willow, okazuje się, że cierpi na rzadką chorobę genetyczną objawiającą się niezwykłą łamliwością kości. Ich życie staje się pasmem bezsennych nocy, rosnących długów, współczujących spojrzeń innych rodziców i, co może najgorsze, nieustannego rozpamiętywania: co by było gdyby? Gdyby o chorobie Willow było wiadomo odpowiednio wcześnie? Gdyby urodziła się zdrowa?
Ciążę Charlotte prowadziła jej najlepsza przyjaciółka – Piper. Po jednym z niewinnych upadków Willow, który kończy się złamaniem obu kości udowych, Charlotte i Sean szukają pomocy u prawnika. Ten doradza im wytoczenie Piper procesu o błąd w sztuce lekarskiej… Wygranie sprawy gwarantowałoby rodzinie odszkodowanie, a co za tym idzie, lepszą opiekę nad córką. Jest tylko jedno ale – matka musi przyznać, że usunęłaby ciążę, gdyby wiedziała o chorobie córki. Czy zdecyduje się na taki krok? Jak wiele poświęci z miłości do dziecka?" Nie jestem wstanie osadzic czy bylo to dobre czy nie
W Niemczech aktualnie przed sądem jest sprawa rodziców, którzy zaskarzyli ginekologa, za to że w trakcie ciąży nie wykrył ze dziecko ma syndrom Downa i wadę serca. Przez co zostali narażeni na koszt wychowywania niepełnosprawnego dziecka, czyli na "szkodę" i żądaja odszkodowania. Sprawa jeszcze jest w toku.
W DE na 10 ciąz z Syndromen Downa 9 jest poddawanych aborcji.
Czy uważasz że to co zrobili jest moralnie właściwe i w porządku?
http://www.spiegel.de/gesundheit/schwangerschaft/kind-mit-downsyndrom-eltern-klagen-auf-schadenersatz-a-1075665.html
Odpowiedzi
1. Tak |
2. Nie |
3. Inne |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
finjentam myslę że nie chodzi tylko o błąd lekarski i że pytania i mysli które za tym stoją sa trochę bardziej złożone niż zerojednykowe " diagnoza poprawna/ niepoprawna" .
Raczej z powodu "tylko" wady serca by ciazy nie chcieli usuwać, to się leczy i juz bardzo skomplikowane wady sa operowane. Wady serca sa normalne przy syndr. Downa, czesc syndromu.
jeśli lekarz wiedział a nie powiedział to słusznie mają pretensje , ale zawsze trzeba sie loczyc z tym że takie badanie nie daje 100% pewności , no chyba ze robili amniopunkcje i zataili przed nimi wyniki .
nie usunęłabym ciąży ale wolałabym wiedzieć by móc psychicznie się przygotować na to, mój brat jest niepełnosprawny więc mniej więcej wiem jak to jest, jak wygląda życie z dzieckiem niepełnosprawnym
misiaqlek- zgadzam się z tobą, a zwlaszcza ze a DE takie dzieci maja przez panstwo zapewnioine dobre warunki, a rodzice dodatkowe pieniadze. Ale nie uwazam ze mozna obarczac lekarza za kazdy bląd/ niewykryta wadę bo gdzie sa granice?