Mam kotka.. 6 tygodni obecnie.
Generalnie nastawialismy sie na sprzedaz jego, jednak posiadajac go od 2giego tygodnia zycia , bardzo ciezko sie z nim rozstac:(
Narazie pozostawiamy decyzje rozwinieciu sie mojej alergii. Obecnie jej nie ma.. ale ultimatum jest , ze jesli do 10tego tygodnia zycia kotka sie nie pojawi-zatrzymujemy.
Zastanawiam sie jednak.. jak to jest z kotami i dziecmi? Czy jest ryzyko zadrapania dziecka przez kota? Czy koty w ogole dziecmi sie interesuja, czy wola raczej od nich stronic? (Dodam ze pierwszy raz mam kotka, wiec dopiero co poznaje jego fascynujacy swiat..Niesamowite jak inny jest od psa.. )
Do tych pan co maja podobna sytuacje-czy jakos szczegolnie odizolowywalyscie koty od dzieci? Byly w tych relacjach jakies specyficzne problemy ? Nie boicie sie tego co ponoc mowia o kotach 'zabijajacych dzieci' poprzez odgryzanie krtani?
2012-09-19 19:45
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
U nas tak się fajnie stało,że kiedy dowiedzialam się o ciąży to moja kotka juz prawie się kocila :) mielismy 4 fajne dziewczynki i aby Matka nie czuła się osamotniona oraz odepchnieta na boczny tor to jedną dziewczynkę zostawilismy :) i teraz mamy kotki,które wspaniale razem spędzają czas a my jestesmy od tulenia,głaskania i karmienia. Juz teraz wyprowadzilismy je z naszej sypialni i o dziwo śpią w salonie bez wielkich oporów. Wolalam przyzwyczajac je przez ostatnie 3 miesiace ciąży by nie były bardzo zazdrosne :)
Ja też już w ciąży odzwyczaiłam psy i kota spania z nami w jednym pokoju.Dzięki temu teraz nawet jak mam otwarte drzwi od sypialni,to tam nie wchodzą,bo wiedzą,że nie wolno.