Mojej malej wyszly krostki na policzkach nie wiem od czego:( martwie sie tym, bo sa one takie szorstkie.... pomocy????:(
Dodam ze wycieram buzke przygotowana woda rano i wieczorem, a jak wychodze na spacer to smaruje buzke kremem ''Bambino''
Odpowiedzi
Ja też tylko wycierałam taką wodą i tak jak Ty- dziecko mi tak zsypało, że szok. Buzię miała całą w drobniutkich krostkach i szorstką. Zaczęłam jej przemywać rano i wieczorem wacikami namoczonymi w wodzie i płynie w którym ją kąpałam (HIPP) w tydzień wszystko znikło i nawet ślad nie został- a buzia do tej pory czyściutka. Woda nie zmywa sebum z buźki i to jest powodem zatykania porów i w następstwie krostek.
Zrób tak jak ja i zobaczysz jak w oczach znikną. A lekarze wtedy zawsze twierdzą że to alergia- to żadna alergia ani skaza białkowa- to zapchane pory. Gdyby dziecko miało alergię to nie tylko buzia byłaby tak zsypana, tylko większość ciałka- znam z własnego doświadczenia. Pozdrawiam
Moja malutka ma tez jest to tradzik niemowlęcy smaruje jej maścią Linomag :) Pozdrawiam
Dziewczyny, dzis wyprobowalam masc Panthenol- firmy bayer. juz po kilku godzinach efekt niesamowity. krosty zlagodnialy bardzo. Tlusta masc i pachnie nie za bardzo, ale krostki znikaja!! Polecam.
Po wczorajszej kapieli potraktowalismy je maka ziemniaczana, bo ma dzialanie sciagajace. I pomyslalam, ze jak cos od potu, to powinno wysuszyc. Ale rano bylo jeszcze gorzej. Posmarowalam Penthanolem (ktory lekarz zalecil mi na krostki poporodowe, jak malego wysypalo wczesniej). I super schodzi.