zabieg wykonała pani chirurg zupełnie "z marszu". weszliśmy, wyjaśniliśmy z czym przychodzimy, zerknęła, potwierdziła diagnozę, powiedziała "proszę poczekać, tylko nożyczki przyniosę". i po sprawie
http://forum.gazeta.pl/forum/w,577,117533089,,podciecie_wedzidelka_jezyka_u_niemowlaka.html?v=2