Jak to jest z tym mlekiem.. pediatra powiedziała, że jeśli nie będzie pomagał Viburcol na wieczorne ekscesy Antosia to przejdziemy na Bebilon Pepti ( wcześniej pił NAN teraz HIPP).
Czy Wasze dzieci po przejściu na to mleko odczuwalnie dla Was przestały mieć boleści brzuszkowe? Ja już nie mam pomysłu na najmłodszgo, niby dawka 40mg symetyconu jakoś tam na niego działa, bo jest jakby lepiej ale i tak potrafi potem pół nocy przestękać. Viburcol nie działa. Nie wiem, czy dawać sobie nadzieję na spokojny w końcu sen..
Czy to mleko naprawdę znika z półek i ciężko go dostać? ( takie znalazłam rewelacje na jego temat)
Warto próbować czy nie?
A może którejś z Waszych pociech też i pepti nie podeszło a udało się przy Nutramigenie?
2014-03-13 19:55
|